Witam wszystkich widzów czytających prawdziwe wprowadzenie do języka Kotlin :)! Nim rzucimy się do poznawania kodu źródłowego i zaczniemy patrzeć na programowanie, pozwolę sobie rozpocząć od czegoś teoretycznego. Poznacie dzisiaj cechy języka Kotlin oraz w czym może okazać się lepszy od swojego poprzednika, Javy. Zainteresowani?

SZYBKIE STRESZCZENIE KOTLINA

Zostawiając odnośnik do poprzedniego artykułu, podsumuję tylko to, co najważniejsze. Kotlin to język wysokiego poziomu autorstwa firmy JetBrains mający ponad 10 lat istnienia. Dzięki możliwości kompilacji do kodu bajtowego wirtualnej maszyny Javy, potrafi doskonale się integrować z każdym kodem źródłowym napisanym w języku Java, dzięki czemu program może być pisany w obu językach pół na pół.

CECHY JĘZYKA KOTLIN W PODPUNKTACH

Przyjrzyjmy się cechom Kotlina, czyli oto powody dla których powinniście się go nauczyć:

• licencja otwartoźródłowa

  • Używając Kotlina do dowolnych celów, nie musicie obawiać się konsekwencji związanych z warunkami użytkowania. Język ten jest otwartoźródłowy i może być wykorzystywany do celów komercyjnych i niekomercyjnych.
• pełna integracja z językiem Java
  • Macie gotowy kod źródłowy napisany w Javie? Nic nie szkodzi! Kotlin potrafi "dogadać się" z językiem Java w 100% otwierając drogę do pisania programu "hybrydowo" w dwóch językach naraz. Zatem, każdy programista mający doświadczenie w Javie, nie musi koniecznie uczyć się Kotlina, a jego wiedza nie pójdzie do śmietnika. Każdy kod napisany w Javie, będzie bez problemu chodzić w parze z Kotlinem. Problemy robią się wtedy, gdy platforma docelowa jest inna niż wirtualna maszyna Javy.
• zwięzłość
  • Kotlin został tak skonstruowany, żeby nasze intencje były zrozumiałe przy użyciu najmniejszej liczby słów kluczowych. Inaczej pisząc, pewna część słów kluczowych oraz konstrukcji jest potrzebna tylko w sytuacjach wyjątkowych lub odbiegających od domyślnego zachowania. Oprócz tego, zawiera w sobie dużo wygodnych "skrótów" składniowych określanych jako "syntaktyczny cukier". W większości innych języków najpierw sprawdzamy czy zmienna nie jest równa "null". W Kotlinie, po zastosowaniu asercji lub konstrukcji "let", od razu "przechodzimy do rzeczy".
• możliwość kompilacji do kilku platform jednocześnie
  • Patrząc na wszystkie cechy języka Kotlin, tę oznaczyłbym jako najważniejszą. Język jest w stanie kompilować się nie tylko do wirtualnej maszyny Javy, ale także na kilka innych platform. Między innymi pozwala na kompilacją natywną, czyli na określony system operacyjny, tak jak w języku C. Umożliwia to tworzenie programów wieloplatformowych (kompilacja tego samego projektu do kilku platform naraz), chociaż wymagane jest przeprowadzenie pewnych operacji opisanych na oficjalnej stronie JetBrains. Oto lista wspieranych platform:
    • kod maszynowy na konkretny system operacyjny np. Microsoft Windows
      
    • wirtualna maszyna Javy
    • Android
    • JavaScript
• bezpieczeństwo
  • Język Kotlin zmusza składnią do pisania bezpiecznego kodu. Oczywiście, że to nic nowego, bo przechwytywanie wyjątków jest jedną ze znanych technik, natomiast on zmusza w taki sposób, żeby trzeba było uniknąć sprowadzania do zgłaszania wyjątków czy jakiegokolwiek innego przygotowywania się na nieoczekiwane błędy, które mogą wystąpić. Kotlin nie stawia na zakładanie. Kotlin stawia na całkowite niedopuszczenie. W tym języku, wartości "null" są wyjątkowo ble!

Uwierzcie, jest jeszcze więcej wspaniałych zalet języka i cechy języka Kotlin na pewno się na tym nie kończą. To są wybrane te najważniejsze spośród wszystkich. Już po tych kilku punktach można się zorientować w czym Kotlin może być lepszy od Javy. W wielkim skrócie można napisać, że Kotlin "robi co może", żeby załatać największe wady czy przekleństwa swojego "starszego brata".

Logo języka Kotlin.

Źródło: Wikimedia

To wszystko na dziś! Takie teoretyczne wprowadzenie pozwoli Wam rozważyć opcję czy nauczyć się wpierw Javy, czy od razu przejść do Kotlina, choć napisałem już co nieco na ten temat już wcześniej...

PODOBNE ARTYKUŁY

• Kotlin, czyli młodszy brat Javy. Nowa seria artykułów