Jason. Cała informatyka w jednym miejscu!

Bum, bum, bum! Mamy 3 kwietnia! Część z Was już na pewno wie co to oznacza! Właśnie dotknęliśmy siódmej rocznicy mojej działalności w Internecie! Otwieram oficjalnie specjalny artykuł na 7 lat Jasona! W dzisiejszym repertuarze: to samo co zwykle, czyli kontynuacja opowieści nt. pracy sprzed trzech lat oraz jak to wszystko widzę z obecnej perspektywy. Serdecznie prosimy do środka!

7 LAT JASONA TO JUŻ NIE PRZYSZŁOŚĆ, TO FAKT!

Dużo pomysłów, dużo stresów, dużo upadków, mało zachwytów. Tak bym to ujął jako obecny całokształt. Faktem jest, że dopiero od niedawna czuję się wolny jak ptak i to stałe napięcie, które towarzyszyło mi przez prawie cały 2022 rok, w końcu ze mnie zeszło (chwała Bogu!). Odłóżmy na chwileczkę moje aktualne odczucia z tym związane, bo na razie opowiem Wam co się takiego działo trzy lata temu, jak to robię co każdy artykuł tego typu.

ROK 2020 "DZIURĄ PRODUKCYJNĄ"

2020 rok był dla mnie momentem, w którym mogłem chwilę odetchnąć po fali zaliczonych porażek z 2019. Odwrotnie dla naszego kraju, bo w marcu ogłoszono stan pandemiczny i tyle było z normalnego wychodzenia na ulicę. U mnie też wiele się działo i pomijając trudności w pogodzeniu studiów z działalnością, los nie szczędził mi niespodzianek również na tle prywatno-zawodowym. Podzielę to jak zwykle na sekcje.

PIERWSZE ARTYKUŁY NA TEMATY INFORMATYCZNE

Zaczniemy od najważniejszego. W lutym doznałem olśnienia i wpadłem na pomysł, żeby spróbować wypuścić artykuł na jakiś temat informatyczny, żeby podnieść zainteresowanie stroną, które leżało na całej linii. Wymyśliłem sobie listę programów do tworzenia gier w danym języku programowania. Proszę, to są te linki:

Nie wiedziałem jeszcze, że to stanie się fundamentem do moich codziennych zajęć. Aż szkoda, że tego nie robiłem przez te 7 lat. Teraz zapylam z pisaniem takich artykułów po kilkaset słów dziennie i to z łatwością, ale wtedy było mi ciężko napisać nawet setkę ;)! Od publikacji zaczęły podskakiwać słupki, a po pewnym czasie doszedł materiał z Javy i programowania ogólnie. Tak zaczęło się pisanie artykułów!!!

BRAK NOWYCH TYTUŁÓW!

To była prawdziwa zmora w tym roku, jeśli chodzi o game dev. Moje kilkumiesięczne starania nad szablonem do gier w narzędziu "raylib" spełzły na niczym i całe wakacje wpompowałem w nieudany eksperyment. Po zeszłorocznych katastrofach porzuciłem "PICO-8", żeby te limity przestały mnie denerwować (tym bardziej, że trafił się kolejny dowód na to, że trend nie przynosi zysków :( ) i zająłem się językiem C, bo bardzo lubię pracować nad grą pisząc sam kod (nie to co teraz się wyprawia na rynku, tylko "Unity" i "Unreal Engine" albo won...). Prace przerwałem i to nie ze względu na wskaźniki, tylko przyczynił się do tego brak rzetelnej dokumentacji jak krok po kroku przeprowadzić eksport na Androida, tak żeby można było normalnie wyjść z gry po naciśnięciu przycisku powrotu (dochodziło do "zamrożenia" procesu i pojawienia się powiadomienia o tym, że aplikacja nie odpowiada). Nawet otworzyłem "issue" na GitHubie twórcy, bo miałem już dość błądzenia i próbowania na pałę, i oczekiwałem jakiejś porady. Nikt nic nie mógł na to poradzić, sprawa została zamknięta. W takim razie ja musiałem zamknąć projekt i wsadzić do archiwum.

Nadzieje odżyły dopiero pod koniec tego samego roku kiedy przeczytałem o wsparciu platformy HTML5 przez framework "LÖVE". Przepisałem kod z szablonu "raylib" na język Lua i dostosowałem pod API. Z biegiem czasu doszły modyfikacje, ulepszenia, poprawki których już nigdy nie zliczę, aż doszedłem do poprawnego wyeksportowania aplikacji na Androida oraz HTML5. Wystarczyło skorzystać z narzędzi na GitHubie i postępować zgodnie z instrukcjami. Wyniki były satysfakcjonujące i przyjąłem to narzędzie jako następne, którego będę używać. Teraz na razie wyszło tylko "Surrounded" i moim zdaniem, projekt od strony technicznej wyszedł naprawdę bardzo stabilnie. Framework wykonuje kawał dobrej roboty, tak zresztą jak wtyczki eksportujące na inną platformę niż PC. Jedyne nad czym ubolewam to to, że nie było już szans na zrobienie jakiejkolwiek gry jeszcze w tym roku. A chciałem tworzyć gry, żeby wyszło 7 lat z rzędu (co najmniej jedna nowa produkcja rok w rok). Dlatego określam ten rok "dziurą produkcyjną".

NOWY KIERUNEK: SOFTWARE!

Wspominając 2020 rok, mogę spokojnie mówić o innowacji w działalności. Przez cztery miesiące pracowałem nad oprogramowaniem napisanym w samej Javie: "Generator tabeli statystyki". Po pierwsze chciałem wiedzieć jak to jest pisać własną aplikację użytkową, a po drugie ile czasu to zajmuje. Teraz się nie dziwię dlaczego niektóre projekty tworzone dla klienta potrafią zajmować kilka lat, nawet pracując w zespole ;). To jest mały programik, bo on tylko generuje tabelkę z wartościami i rysuje wykres funkcji na podstawie podanego równania. Dorzuciłem też eksport w obu przed chwilą wymienionych formach, przełączanie wersji językowej, walidację poprawności równania (to mi dało najbardziej popalić) i dostosowywanie formatu tabeli oraz wyglądu wykresu, i to stanowi finał najważniejszych funkcjonalności. Użyłem biblioteki "Swing", bo wszystko było pisane w Javie, natomiast wcale nie zmieniałem oprawy graficznej. Na koniec opakowałem to w piękny instalator, żeby ładnie wyglądało i wypuściłem na stronkę. Wszystko pięknie, ładnie, tylko jeśli chodzi o jakieś zainteresowanie, to znowu przeliczyłem się.

JAK SIĘ CZUJĘ PO TYCH SIEDMIU LATACH?

Nie czuję jakiejś ogromnej euforii z tego powodu, że upłynęło 7 lat i może to dlatego, że osiągnięcie celu o jaki mi chodzi jest jeszcze daleko (i obawiam się, że te syzyfowe prace jeszcze trochę potrwają), niemniej jednak cieszy mnie że zostawiam tu jakiś ślad mojej obecności i dalej chcę pracować nad tą działalnością, bo to mi daje przyjemność. Czuję, że się rozwijam. Nie żałuję nietrafionych decyzji i chcę każdego dnia stawać się lepszą wersją samego siebie. Wypróbowałem już wiele pomysłów i mam jeszcze ich spory zapas, także nie nadeszła pora na zawieszenie broni, choć nieraz przeklinam harówkę po której nie wiadomo co może być. Jedno jest pewne: od paru miesięcy zmieniłem swoje życie nie do poznania. Biorę udział w organizowanych eventach informatycznych i targach pracy. Nawiązuję kontakty koleżeńskie i biznesowe. Jest z kim porozmawiać o słabostkach i problemach. Jest dobrze. Lepiej niż 12 miesięcy wcześniej.


To tyle na temat siódmej rocznicy. Więcej nie ma sensu pisać. "See you later" za rok ;)!

P.S.

TikTok na razie został zawieszony, gdyż nie mam czasu się nim zajmować. Kiedy zwolni mi się bloczek zadań do wykonania, zobaczę czy będę chciał do niego wrócić.

PODOBNE ARTYKUŁY